wtorek, 6 marca 2018

Górna półka w zasięgu. Strategiczne odwiedziny u rodziny.

Omamuńciu! Jakiegoż zdziwienia właśnie dziś doświadczyłam, zagłębiając się w blogowe archiwa.Nie uwierzycie. Rok temu... dokładniej.. 28 lutego... JUŻ BYŁA WIOSNA. Normalnie, gdyby ktoś inny, mnie o tym zapewniał, to bym puknęła  go w czoło. A tu bardzo proszszsz... sama ten fakt opisałam.
A dziś co prawda mróz odpuścił, jednak wiatr od rzeki wiał taki przeszywający,że nacisnęłam głębiej czapkę na uszy ( rano MINUS SZESNAŚCIE!!)
Ale nie o tym chciałam.

Pragnę donieść wszem i wobec, iż pod koniec kwietnia  pojadę do wód. A najważniejsze.... tadaaaaammmm! ....załapałam się na górną półkę. Ha! Pakuneczek z ciastem zrobił swoje.
Owa " górna półka" mieści się tak z grubsza 670 km od mego grajdołka. Wyczaiłam, że zanim stanę na progu owego przybytku, będę w trasie 13 h. Taaaaaaaa.W takim czasie mogłabym dolecieć do Panamy. Bez przesiadek. A tak to mam do wyboru trzy, lub pięć, zmian przewoźników. Nie powiem. Lubię mieć wybór. Jednakże w tym przypadku, to mi wszystko opadło. Możliwość ganiania z peronu, na peron, z wypakowaną po brzegi walizą, na tyle mnie przystopowała, że zaczęłam nerwowo wyginać palce, szukając jakiejś alternatywy. No i włala. Kto szuka ten znajdzie.
Pojadę do sanatorium przez Czechy. W sensie, odwiedzę rodzinkę, która co i raz nawiedza moją hacjendę, a u której nie byłam jakieś trzydzieści lat. A potem, to oni będą musieli mnie odwieźć pod sam próg sanatorium. Pfffffff... bagatela 60 km.
Taka kombinacja, ciut nie potrójny axel. Można już klaskać.

30 komentarzy:

  1. No, no, Consku. Ty to masz głowę nie od parady. Szóstka z plusem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja porównuję pory roku na zdjęciach, można się zdziwić!
    Dziwią zwłaszcza majówki, raz strój kąpielowy, innym razem kożuch.
    No kochana, to musiał być placek! I oczywista Twój osobisty urok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jotka, podobno już w niedzielę będzie kilkanaście na plusie. Jak patrzę przez okno, na ośnieżony ogród, to aż trudno w to uwierzyć. A owo ciasto wyglądało na bardzo smaczne... i pewnie takie było :)

      Usuń
  3. No i proszę, a jednak małż się spełnił jako cukiernik i załatwił Ci vipowski pobyt w sanatorium ;) Teraz masz wobec niego dług wdzięczności ;)
    Przyznaję, spryciara z Ciebie, upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, jednym słowem główka pracuje.
    A gdzie to się szanowna pani wybiera do tego sanatorium i kiedy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabuniu, Małż wogle nie maczał w tym palców. Ciasto zakupiłam w cukierni i osobiście je wręczyłam urzędniczce :) Jadę w góry :)

      Usuń
    2. Ups no to popełniłam fo pa, nie wiem skąd ja te informacje wzięłam, coś mi się pokręciło, przepraszam Cię ;)

      W góry, hmm ... a jakie? Może gdzieś w moje strony?

      Usuń
    3. Do Szklarskiej Poręby... jak pojadę, to się przekonam osobiście, czy to aby na pewno góry Izerskie :D

      Usuń
  4. Hmm a do tych Czech to bez przesiadek dotrzesz? Bo jakos tak mi wyszło że to też sporo godzin. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mam bezpośredni pociąg do Jeleniej Góry, a to już rzut beretem do Czech, gdzie przy granicy mieszka rodzinka.

      Usuń
  5. No i fajnie Consku, że masz taką możliwość dojechania do sanatorium. :) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak myślę, ale jak już się zamelduję, to będę miała pewność:)

      Usuń
  6. w każdym razie jedziesz, a to, jak mi się zdaje, rzecz najważniejsza. a że przesiadki? no, cóż, podróże nie tylko kształcą ale są świetnym sposobem na złapanie miliona wątków na następne wpisy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maakrelo, niby wiem o tym, ale jednak bardziej kusi mnie wygoda :) Mam nadzieję, że w sanatorium złapię wątki... i muzę ;)

      Usuń
  7. Cześć, Cons! Znalezienie Cię nie było łatwe, ale... Pocałusy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty, Cons, a to sanatorium to gdzie? Bo może gdzieś blisko mojego domu?

      Usuń
    2. Wszelki Duch Pana Boga chwali... Pani S! No kobieto, jak dobrze, że jesteś... że piszesz... i w ogóle. Jak tylko wrócę z kościoła, to zagłębię się w archiwalne wpisy, wszak nie lubię mieć braków.

      Usuń
    3. Ja też nie lubię mieć braków. Tylko piątą klepkę już odżałowałam. :)

      Usuń
    4. A wiesz, że piątej klepce licznik się cofa ... jak budududu... za rok będziesz miała 49 .. a że do setki.. pfffff... kogo to?

      Usuń
    5. Twój blog jest strasznie podejrzliwy. Ciągle mnie pyta, czy nie jestem robotem, a przed chwilą kazał mi zaznaczać witryny sklepowe. :) Myślisz, że to z powodu piątej klepki?

      Usuń
    6. A to szmaciarz jeden... przecież wyłączyłam osobiście weryfikację obrazkową ... zaraz wlazę tam jeszcze raz i poprzecinam te zwoje głupoty ...

      Usuń
    7. Wybieram prawy profil. Podobno lepszy10 marca 2018 19:17

      Ja nie wiedziałam, że to się da przeciąć! Przecież już dawno byłabym błyskotliwą intelektualistką. Fuck! Idę po nożyczki!

      Usuń
    8. Wszystko się da, trzeba się tylko mocno postarać. Żeby zrozumieć sarkazm, także.

      Usuń
  8. Będę się byczyć w Szklarskiej Porębie :)Ściskam i walę pokłony... wszak taki Gość, taki GOŚĆ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E! Daleko! Nie mogłaś bliżej? Tam w Szklarskiej Porębie na pewno smog i inne potwory!

      Usuń
    2. Jaki smog? Jadę się dotlenić i poluźnić kucyki, i żaden smog mi w tym nie przeszkodzi ;)

      Usuń
    3. Dotlenić! W Szklarskiej Porębie? Najlepsze powietrze na Opolszczyźnie. A kucyki to tak poluźnisz, że zaczną skakać przez przeszkody! :)

      Usuń
    4. Pani S. no dobra, może z tego dotlenienia nic nie wyjdzie, ale nie ma tego złego... jakbym coś nawywijała, to zawsze mam na co zwalić ( jednostka chorobowa " zasmogowanie poczucia.. wstaw właściwe.. "

      Usuń
  9. Jak można - to już klaszczę:-)))
    A u wód to zawsze tylko Jaśnie Państwo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można :)
      Jaśnie Państwo... granatem od roli oderwane :)))

      Usuń

"To czy człowiek jest inteligentny poznaje się po jego odpowie-dziach. To czy jest mądry, po pytaniach."- Naguib Mahfouz

Ostatnio na tapecie

Wszechświat wie lepiej.

tu grzeliście ławę najczęściej

Etykiety

sanatorium problemy wycieczka podróż zabawa budowa kolega morze praca wyjazd auto blog dylematy ksiądz przygoda rehabilitacja tańce wesele wizyta Konstancja argumenty blondynki cud dom fachowcy integracja koleżanka majster mąż narodziny ogród pamięć początek powrót pragnienie propozycja rocznica rodzina siostry sprzątanie syn urzędnik zakupy zaskoczenie zguba święto życzenia Małż Nowy Rok plan przygoda ogień apel awaria wycieczka morze koncert auto awaria holowanie sąsiad auto zakup akademia babcia autobus awaria bal bank bociek bunt cel choroba dach deszcz działanie egoista film folklor goście gra gwara góra głos higiena historia imieniny informacja. irytacja życie rodzinne spokój jazda kazanie kelnerka kierat kieszonka klucze kobieta koledzy koleżanki kolęda komórka kolega podejrzenia kwiaty kłótnia lód marzenia masaż matka metoda miłość mężczyzna nerwy niespodzianka nowe miejsce nowy sprzęt odchudzanie święto zaskoczenie mąż odcinki odwyk uzależnienie słodycze ognisko pieszczoty plaża podarki pogoda operator sms córka poród Anioł pomoc pomyłka porządek sukienka pułapka ratunek postanowienie pozytywne postrzeganie świata pośpiech prezent prośby przebranie przedwiośnie przemyślenia przeprosiny przyjazd pytania radość relacja remont rocznica śnieg zaskoczenie tajemnica proboszcz rozmowy rozterki rubikon rysa sanatorium koleżanki sanatorium masażysta pogoda fajfy flirt schemat siostry rodzina relaks blokada spełnienie spostrzegawczość spowiedź strata synowie szał szczęście szwagierka słońce pole truskawki pielenie opalanie. tatuś teleporada zdrowie lekarz zdumienie cud teściowa śmierć rocznica torebka troska tęsknota wesele goście suknia zabawa wnuczęta wróżba wspomnienia wspomnienia sylwester święta wycieczka morze szaleństwo wyobraźnia zakochani zakupy ekologia wesele zdjęcia zdrowie zima znajomy zęby złość bezradność zdumienie ściana śmieci śniadanie święta święta prezenty zaskoczenie radość święta wypieki foremki wzrok komórka zaskoczenie