Wsiąkłam. Do cna. No w życiu nie spodziewałam się, że mogę tak szybko wpaść w spiralę zakupową. Ale chyba jeszcze jest dla mnie ratunek, bo po pierwsze, zdaję sobie z tego sprawę. A po drugie robię coś dobrego dla naszej planety. Taaaaa. Grunt to mieć dobre wytłumaczenie dla swojego zakupoholizmu.
"Wtedy dopiero warto brać się za pisanie, jeśli mamy odwagę napisać to, czego nie mielibyśmy odwagi powiedzieć" Emil Cioran.
poniedziałek, 21 lutego 2022
piątek, 4 lutego 2022
Sposób na więdnące członki.
Tydzień minął od kolejnej rocznicy, kiedy to wieki temu powiedziałam TAK, mojemu Małżowi. I wiecie co? Czasami, jak mnie tak wkurwi na maksa, to zastanawiam się, jakby wyglądało moje życie, gdybym powiedziała NIE? W sumie to dobrze, że nie wiem. Może w alternatywnej rzeczywistości żyję z kim innym? A może sama? Dobra. Dość tych dywagacji. Powiedziałam co powiedziałam, więc biorę to na klatę i nie spodziewam się w ogóle, że raptem ojciec moich dzieci... znaczy mąż... zmieni się na lepsze. Bo na gorsze, to jakby bardziej prawdopodobne.
No to może opiszę ku pamięci owe obchody rocznicowe.
Chcąc, by dwie trójki zapadły na dłużej w moich wspomnieniach, wzięłam sprawę w swoje ręce.
Ostatnio na tapecie
tu grzeliście ławę najczęściej
-
Kolejne urodziny przeleciały mi przed oczami jak sen złoty. Uściski, czekoladki i kwiaty od syna, od synowej śliczny hand made z kotkami uło...