Transparentność parafialna.

32 lata temu, o tej porze, szliśmy z buta na salę weselną, by świętować nasze zaślubiny. Był piękny wieczór, zero śniegu, zero mrozu. Jak nie na Podlasiu. A dziś... po wczorajszym odśnieżaniu drogi z garażu do ulicy, mogę na stojąco buty zawiązywać. 20 metrów długości i szerokości, bo ja wiem? ... Ile szerokości ma moja Strzała? Odkopałam jeszcze kawałek do wysiadania. Dla siebie. Bo pasażer to by musiał wysiąść w zaspę. Ale ja przecież nie wożę pasażerów,więc luz. I jak tak patrzę na ten tunel to klepię się po pleckach.Taaaaa... Inny by się chwalił, ja mówię jak jest.

Aaaaaa... jeszcze odśnieżyłam chodnik przy ulicy, tak na szerokość łopaty. Też ze 20 metrów ( nooooo... działka nie w kij dmuchał) Teraz przechodnie mogą chodzić gęsiego. W jedną stronę, bo nie zrobiłam mijanek. Nosz doprawdy, kto powiedział, że zima zaskakuje TYLKO drogowców? 

Wczoraj siostra pyta, czy nie mam syndromu pustego gniazda. Mam. Ale tylko wtedy, gdy trzeba coś zrobić koło hawiry. A tak to nie. Zawsze wynajdę coś do roboty. Albo i niekoniecznie.Sie przyznam. Wsiąkłam w serial "Lucyfer" Matkooooo! Nie miałam pojęcia, że Angole mogą być tak przystojni.  

Poza tym to mamy nowego proboszcza. WRESZCIE! No. Przez 12 lat poziom mojego uczestnictwa w mszach świętych w naszym kościele, oscylował w granicach asfaltu. Nie raz, nie dwa, opisywałam naszego proboszcza, więc wiecie jaki to był element. Jemu cześć i chwała... z naciskiem na cześć. 

Podobno Nowy, też należy do tego samego zbioru. Ja tam nie wiem, ale Ktoś z poprzedniej parafii opisał wszystkie grzechy Przybyłego, i zawiesił ow@ listę na tablicy przed kościołem. Kurde no! Mogłam nie czytać.Przyznaję. Ale jestem tylko kobiet@. A kobieta, tak jak cellulit ma wpisany w geny, tak i ciekawość. No przecież Ewa nam to zafundowała wieki temu. Tak. Od tego nie da się uciec. Dlatego jestem wstrząśnięta, choć nie zmieszana. Bo jak tak można, ja sie pytam? A może ja nie chcę znać takich rzeczy? Może ja wolę być zaskakiwana? Stopniowo. A tak sru. I nie ma niespodzianki. 

Ech, życie staje się coraz bardziej transparentne. Wyjałowione z odkrywania tajemnic krok po kroku. Pozbawione nimbu tajemnicy. 

Czy już tylko i wyłącznie śnieg będzie w stanie nas zaskoczyć?  

Dobra.Wiem, ale politycy się nie liczą.