Smycz mi się zepsuła. Jeszcze wieczorem działała normalnie, a rano zgłupiała dokumentnie. Kiedy chciałam odblokować, zaczęła sama wybierać pin... i jakieś numery... może na Kajmany ?...chu..r to wie... i przeliczała pierwiastki... i data przeskoczyła na pierwszego stycznia.. i godzina... i tapeta. Moje brewki symultanicznie uniosły się ze zdziwieniem. Niemo patrzyłam na to, co się dzieje z moją komórka.